Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:965.43 km (w terenie 135.00 km; 13.98%)
Czas w ruchu:38:03
Średnia prędkość:25.30 km/h
Maksymalna prędkość:56.53 km/h
Suma podjazdów:6369 m
Maks. tętno maksymalne:172 (96 %)
Maks. tętno średnie:156 (87 %)
Suma kalorii:23327 kcal
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:34.48 km i 1h 24m
Więcej statystyk
  • DST 66.21km
  • Czas 02:12
  • VAVG 30.10km/h
  • VMAX 55.76km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 168 ( 94%)
  • HRavg 136 ( 76%)
  • Kalorie 1399kcal
  • Podjazdy 353m
  • Sprzęt Szoska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lekkie przepalonko przed Smyczyną

Czwartek, 30 maja 2013 · dodano: 30.05.2013 | Komentarze 0

Coś długo nie mogłem wejść w odpowiednie tętno na początek podjazdy na rybce w planach 3 udało się zrobić 2 coś serducho nie dawało rady i miałem problemy z łapaniem powietrza przy tętnie powyżej 160bpm mimo ze noga podawała. Zrezygnowałem z 3 podjazdu widocznie jeszcze się nie zregenerowałem na 100%. W planach jeszcze trochę mocy + tempówka ;) Pojechałem drogą na Biedrusko tam zrobiłem 2 solidne podjazdy na wysokiej kadencji na tętnie ciut większym niż progowe. Potem w stronę Złotnik a tam ostre tempo na płaskim, trochę wiatr przeszkadzał ale też nie miałem w planach się zajechać. Reszta to już spokojna jazda. Noga ładnie podaje mam nadzieje że teren w Smyczynie będzie przejezdny ;)

Podjazdy
1. 79 cad, puls 149, średnia 31,56 km/h
2. 77 cad, puls 151, średnia 31,23 km/h

Przegiąłem trochę z kadencją zdecydowanie za duża :/

Strasznie parno jeden bidon na styk starczył.

Kategoria Powyżej 50km, Szoska


  • Aktywność Ciężary

Siłownia Wytrzymałościówka 3x20

Wtorek, 28 maja 2013 · dodano: 28.05.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj tylko góra. Mocniej tricepsy mam nadzieje, że na kurwidołkach w Smyczynie dadzą radę ;)

Jutro trochę WS mam nadzieje że uda się zrobić dobry trening na nogi.
Kategoria Siłownia, Trening


  • DST 41.10km
  • Czas 01:31
  • VAVG 27.10km/h
  • VMAX 40.41km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 139 ( 78%)
  • HRavg 119 ( 66%)
  • Kalorie 745kcal
  • Podjazdy 198m
  • Sprzęt Szoska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazd po maratonie w Lesznie

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 0

lekko rozjazdowo



  • DST 134.03km
  • Czas 03:50
  • VAVG 34.96km/h
  • VMAX 51.68km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 166 ( 93%)
  • HRavg 143 ( 80%)
  • Kalorie 2672kcal
  • Podjazdy 515m
  • Sprzęt Szoska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton szosowy w Lesznie

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 13

Dojechałem na maraton z Mikołajem. W biurze kolejka myślałem, że nie trzeba wypełniać papierów jak się jest zarejestrowanym niestety pomyliłem się co w końcowym efekcie stoję dłużej w kolejce. Nie ma czasu na rozgrzewkę czas iść do sektorów więc próbuje się przebić do przodu ale się normalnie nie da. Z jednej strony płot z drugiej płot. No nic udało się zająć pozycję raczej bliżej końca niż początku. Patrzę na pulsometr a tu tętno 65bpm kurde to jakaś schiza do tego jeszcze chce mi się lać a tutaj już startujemy.

Od razu zaczynam ostro przebijać się do przodu mijam sporo ludzi mijam i mijam a czołówki nie widać w międzyczasie utworzyła się grupka dociągnąłem do niej ładnie ciągną więc zostaje tempo nie schodzi poniżej 40km/h no wygląda na to że będzie dobrze przez dłuższy czas widzimy kolejną grupę na horyzoncie. Myślałem że chłopaki dospawają ale niestety nic z tego zaczynam przebijać się do przodu, widzę 2 ludzi ze Szpików w tym Macieja, nie zabrakło też kolegów z ASGO TEAM. fajna ekipa doskonale mi się z nimi jedzie. Utworzyła się całkiem spora grupka około 40-50 osób ale współpraca idzie tylko z kilkoma osobami. Na 10km słyszę gwałtowne hamowanie i swąd palonej gumy. nie wiem co się stało bo jestem gdzieś w środku grupy. Widzę że Maciej wychodzi na czoło koszulka szpików jest na przodzie i daje solidną zmianę ;) Też wychodzę na zmianę razem z ekipą z ASGO współpracujemy może jeszcze z 3-4 osoby dają zmianę a reszta ma to w dupie najzwyczajniej w świecie się wozi na kole. Razem z nami jadą goście z mini M50 fajnie na każdym skrzyżowaniu dają wcześniej znać w którą stronę jechać widać że znają trasę. W między czasie próbuje ucieczki ale po około 10min mnie kasują myślałem że ktoś ze mną wyskoczy ale nie. Do rozjazdu średnia około 36km/h i średnie tętno 145bpm (bez rewelacji), po rozjeździe to już stagnacja do potęgi entej:/
Próbuje kolejnej ucieczki robię zaciąg z lewej strony ale kurde nikt dupy nie ruszył skasowali mnie po 15min. Ekipa z ASGO daje mi znać że będą szykować ucieczkę na podjeździe szykuje się atak kurde tylko nie wiem na którym. Pierwszy mały podjazd jestem drugi i ładnie pracujemy. Potem jest spory odcinek prosty. Na 100km wsuwam pierwszego żela 2 bidony to zdecydowanie za dużo nawet jednego nie zdążyłem do końca opróżnić. Kusi mnie żeby zatrzymać się na siku ale wiem doskonale że jak to zrobię to będzie pozamiatane. Więc jadę swoje z przodu jest może 10 osób oglądam się z tyłu okazuje się że jestem ostatni. Reszta odpadła. Nagle idzie atak z przodu ja pierdole chyba się zagapiłem ale grupka ma to w dupie nic włączam nitro piątka z przodu na budziku i gonię udało się jest jestem w pierwszej trójce niestety jest sławetna górka a ja nie mam już pary w nogach co za pech. Uciekają mi na podjeździe próbuje gonić ale akurat wiatr jest centralnie w pysk a reszta grupki kto zgadnie co robi ...
Wychodzę coraz częściej na zmianę aby ich dogonić ale nie jestem wstanie ich dogonić jak nikt nie chce dawać zmiany są momenty że jedziemy bez wiatru z prędkością 27km/h kurde to są jakieś cyrki dwójka z przodu na budziku na szosce na prostej ???. Zaczyna mnie to cholernie wkurzać. Zostają ostatnie km i co i przed samą metą okazuje się że prawie wszyscy mają jeszcze siły tylko po co ???
Jak byśmy wszyscy pracowali to średnia spokojnie byłaby z 37km/h bez problemu.

Konkluzja jest taka, że bardzo mi się podobało i jak na debiut nie jest źle.

A jak będę chciał przepalić łydę to wyskoczę na ustawkę na Obornickie tam przynajmniej średnie z treningów są grubo wyższe ;)



Przygotowania do Maratonu © Maks


Gdzieś na trasie © Maks


Gdzieś na trasie © Maks


Maraton w Lesznie © Maks


Wstępne wyniki:

Open: 90/158
kat: 21/39
cad: 87/116

Pływalnia + sauna

Piątek, 24 maja 2013 · dodano: 24.05.2013 | Komentarze 3

Dzisiaj pełna regeneracja ;) Jutro kilka interwałów prawdopodobnie odwiedzę maraton w Suchym Lesie jako kibic.

Po pływalni kapitalne samopoczucie, nogi całkowicie rozluźnione - jak nigdy ;)

Standard 30x25m - 18:59. Czas bez rewelacji ale głównie pracowałem rękami. Dzisiaj nogi miały odpoczywać mają dać z siebie 100% w Lesznie ;).
Kategoria Pływalnia, Trening


  • DST 18.53km
  • Czas 00:47
  • VAVG 23.66km/h
  • VMAX 39.04km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 157 ( 88%)
  • HRavg 129 ( 72%)
  • Kalorie 442kcal
  • Podjazdy 89m
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca-Dom

Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 23.05.2013 | Komentarze 2

Po ostatnich mocnych treningach czas zacząć się regenerować więc dzisiaj tylko do pracy do domu oj wiało ... Nogi wyraźnie czuć szczególnie na podjazdach te 2 dni z kumplami zrobiły swoje. Jutro trzeba będzie wyskoczyć na pływalnie i na saunę. A w sobotę też tylko sprawdzenie sprzętu i trochę czasu dla rodziny może trochę jazdy regeneracyjnej ale nic więcej. w Niedzielę maraton w Lesznie start z czarnej dupy będzie trzeba się przebijać :/
Kategoria Poniżej 50km, Praca


  • DST 40.84km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 23.34km/h
  • VMAX 42.74km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 160 ( 89%)
  • HRavg 128 ( 71%)
  • Kalorie 958kcal
  • Podjazdy 212m
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca-Pętla Drogbasa-Dom

Środa, 22 maja 2013 · dodano: 22.05.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj po raz pierwszy mnie odcięło w tym roku. Tak to jest jak się robi trening interwałowy zaraz po robocie. Trzeba było po drodze coś zjeść i trochę poczekać i można było dalej jechać ;). Teraz przerwa i regeneracja ;)

  • DST 46.20km
  • Czas 01:34
  • VAVG 29.49km/h
  • VMAX 56.53km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 165 ( 92%)
  • HRavg 131 ( 73%)
  • Kalorie 905kcal
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt Szoska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam przepalenie łydy.

Wtorek, 21 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 0

Jako, że czas najwyższy na przepalenie łydy. Dzisiaj ustawiłem się z kumplem z pracy ;). Kumpel wybrał swoją pętelkę i muszę powiedzieć że mi nie leżała zbyt duży ruch. Od samego początku podjazdy jak ja tego nie lubię ... bez przepalenia nogi od razu podjazdy na Morasku zostałem z tyłu i trzeba było gonić ale już po około 10km zacząłem czuć moc i zaczęła się konkretna jazda z konkretną prędkością która nie schodziła poniżej 35km/h. Później spokojny rozjazd. Było kilka ataków kilka sprintów itd itp ;).



  • DST 17.76km
  • Czas 00:43
  • VAVG 24.78km/h
  • VMAX 44.59km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 153 ( 85%)
  • HRavg 132 ( 74%)
  • Kalorie 432kcal
  • Podjazdy 83m
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca-Dom

Wtorek, 21 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 2

Standard lekki wiaterek noga już coraz lepiej poddaje myślę że jutro powinno już być ok.


cad: 87/142

  • DST 18.38km
  • Czas 00:52
  • VAVG 21.21km/h
  • VMAX 37.56km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 150 ( 84%)
  • HRavg 117 ( 65%)
  • Kalorie 381kcal
  • Podjazdy 77m
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca-Dom

Poniedziałek, 20 maja 2013 · dodano: 20.05.2013 | Komentarze 0

Rozjazd po maratonie.