Info

Więcej o mnie.
2013





Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Listopad7 - 7
- 2013, Październik8 - 16
- 2013, Wrzesień13 - 29
- 2013, Sierpień15 - 35
- 2013, Lipiec22 - 56
- 2013, Czerwiec21 - 67
- 2013, Maj31 - 71
- 2013, Kwiecień21 - 90
- 2013, Marzec18 - 57
- 2013, Luty18 - 37
- 2013, Styczeń12 - 37
- 2012, Grudzień21 - 58
- 2012, Listopad10 - 47
- 2012, Październik9 - 35
- 2012, Wrzesień24 - 68
- 2012, Sierpień12 - 65
- 2012, Lipiec14 - 53
- 2012, Czerwiec10 - 34
- 2012, Maj16 - 29
- 2012, Kwiecień30 - 99
- 2012, Marzec11 - 32
- 2012, Luty11 - 10
- 2012, Styczeń10 - 28
- 2011, Grudzień14 - 67
- 2011, Listopad16 - 27
- 2011, Październik14 - 70
- 2011, Wrzesień17 - 87
- 2011, Sierpień15 - 55
- 2011, Lipiec11 - 49
- 2011, Czerwiec16 - 91
- 2011, Maj18 - 58
- 2011, Kwiecień11 - 77
- 2011, Marzec23 - 111
- 2011, Luty17 - 47
- 2011, Styczeń22 - 87
- 2010, Grudzień19 - 105
- 2010, Listopad18 - 39
- 2010, Październik26 - 41
- 2010, Wrzesień13 - 97
- 2010, Sierpień13 - 90
- 2010, Lipiec18 - 90
- 2010, Czerwiec17 - 84
- 2010, Maj15 - 62
- 2010, Kwiecień13 - 66
- 2010, Marzec16 - 56
- 2010, Luty15 - 31
- 2010, Styczeń14 - 47
- 2009, Grudzień18 - 27
- 2009, Listopad11 - 24
- 2009, Październik5 - 20
- 2009, Wrzesień17 - 84
- 2009, Sierpień12 - 49
- 2009, Lipiec10 - 23
- 2009, Czerwiec6 - 43
- 2009, Maj12 - 11
- 2009, Kwiecień6 - 4
- DST 79.35km
- Czas 02:35
- VAVG 30.72km/h
- VMAX 59.20km/h
- Temperatura 13.6°C
- HRmax 167 ( 93%)
- HRavg 129 ( 72%)
- Kalorie 993kcal
- Podjazdy 276m
- Sprzęt Szoska
- Aktywność Jazda na rowerze
Ustawka na Obornickim
Niedziela, 22 września 2013 · dodano: 22.09.2013 | Komentarze 0
Dzisiaj ustawka. Udało mi się wstać o przyzwoitej porze i jestem kilka minut po 10:00 zaraz potem start. Bardzo spokojny start i spokojna jazda. Razem z Michałem jedziemy spokojnie z tyłu. Tempo jak na ta porę roku bez zrywów i szarpania. Za Obornikami poszło mocniejsze tempo ale my spokojnie. Po chwili druga grupka w której jadę dołącza do pierwszej ktoś z przedniej grupki złapał laczka. Po chili znów się wszyscy łączymy. Podczas tego połączenia lądujemy z Michałem gdzieś w środku całego peletonu. Po chwili z przodu idzie mocny zaciąg łapię koło i lecimy mocno. Jest nas 6 razem z Robertem jestem w pierwszej grupie kurde idzie taka moc, że to jest kosmos patrze na budzik ponad 50km czuje że za długo tak nie pociągnę. Co jakiś czas trzeba dospawać te interwały wyciskają ze mnie ostatnie soki. Po chwili beton koniec urywam koło. Po chwili patrzę tempo w pierwszej grupie lekko spadło. Niestety jeszcze nie ta forma żeby dojechać z pierwszą grupą. Może kiedyś nastanie taki dzień ;) Po chwili dochodzi do mnie Michał razem jedziemy nieco wolniej ale cały czas mamy w zasięgu czołówkę od czołówki odrywa się kolejny gość. Dochodzimy go z Michałem. Na obwodnicy wychodzę na przód po długim odpoczynku. Niestety w złym momencie wyszedłem na zmianę bardzo silny wiatr w ryj. Moje tempo spada poniżej 30. Po dłuższej chwili Michał daje mi zmianę ufff. Ale już podjazd na obwodnicy jest tak ciężki że niestety nie jestem wstanie utrzymać koła. Na rozjeździe w Biedrusku już spokojnie Po drodze spotykam wracającego Piotra a po chwili pojawia się Robert. Razem we trójkę wskoczyliśmy na piwko i do domciu. Zimno się robi najwyższy czas zacząć jeździć na długo ;) Spaliłem tyle energii że na końcówce już miałem ostre ssanie.W sumie wyszedł bardzo dobry trening ;)
No i pobiłem liczbę km z zeszłego roku ;)
Kategoria Powyżej 50km, Szoska, Trening, Ustawki Obornickie