Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl
  • HRmax 157 ( 83%)
  • HRavg 135 ( 72%)
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siłownia + spinning

Wtorek, 5 stycznia 2010 · dodano: 05.01.2010 | Komentarze 15

Dzisiaj jakoś kiepsko mi się jechało, ciągle tylko podkręcać i pokręcać, przez pół godziny ostry podjazd, ale od początku.
Najpierw siłownia orbitrek rozgrzewka 5min, Mięśnie brzucha skośne i proste 3x15, plecy 3x15, barki 3x15, Chciałem więcej ale niestety nie udało mi się wyrobić czasowo i byłem zbyt późno. Dzisiaj trening był można powiedzieć siłowy z Piotrem, generalnie jeden wielki podjazd średnio co kilka minut trzeba było podkręcić tempo bez zmian więc w pewnym momencie było naprawdę stromo ;). Przed treningiem z Piotrem przyszła Agnieszka z propozycją maratonu który ma się odbyć 24 stycznia i ma trwać 3-3,5h (trza się będzie zapisać). Na ostatnim maratonie byłem drugi a swoją drogą ciekawe jak oni oceniają ;)
Dzisiaj postanowiłem że spalę trochę złych toksyn (idę spać bez kolacji).



Komentarze
klosiu
| 21:27 sobota, 9 stycznia 2010 | linkuj Oj przy tym sniegu to mogloby byc faktycznie hardkorowo... Niewykluczone, ze na wiosne znalezionoby kilkoro rowerzystow zatopionych w bloku lodu gdzies pod Sremem ;)
Maks
| 18:39 sobota, 9 stycznia 2010 | linkuj Tylko jak będzie cieplej ;)
tatanka | 18:33 sobota, 9 stycznia 2010 | linkuj Przez Krajkowo jest na pewno ok., sama tak jechałam wracając z Dolska na pewno przynajmniej raz.
to co, czekamy na wiosne, czy zimowy hardkorek:D
Maks
| 20:24 piątek, 8 stycznia 2010 | linkuj Klosiu - Też fajny pomysł ;)
Maks
| 20:21 piątek, 8 stycznia 2010 | linkuj Tatanka - Wypadzik całodniowy ;) Takie lubię ;)
klosiu
| 20:17 piątek, 8 stycznia 2010 | linkuj Zawsze mozna w jedna strone kolejowo uderzyc. Np z powrotem, bo do takiego Sremu calkiem fajnie sie jedzie nad Warta i potem szlakiem rowerowym przez Krajkowo.
tatanka | 18:51 piątek, 8 stycznia 2010 | linkuj pewnie, czemu nie.
jednak jezeli z Poznania jechac do Dolska - i z powrotem - to jest dosc długa wycieczka i z tym trzeba sie liczyć. No i żeby sie tam jeszcze pokręcic trochę, bo jest po czym.
Maks
| 07:59 piątek, 8 stycznia 2010 | linkuj Tatanka - będziemy potrzebowali przewodnika piszesz się na jakiś wspólny wyjazd ? ;)
tatanka
| 23:00 czwartek, 7 stycznia 2010 | linkuj okolice Dolska to rewelacyjne tereny dla rowerzysty - piszę z własnego doswiadczenia.
Ładnie - pagórzaście - i jeziorkowato.
Polecam nie tylko na maratony;)
Maks
| 15:13 czwartek, 7 stycznia 2010 | linkuj Pełna dowolność przynajmniej na tym maratonie w Gnieźnie generalnie chodzi o znalezienie wszystkich punktów w jak najkrótszym czasie. Jest niesamowita radocha jak znajdziesz punkt który jest gdzieś ukryty. Jak się jedzie w grupie jest ciekawie jeden drugiego kontroluje lub razem zaczynają błądzić ;). Zgubić to się nie zgubisz ;) Poprzednia trasa była tak prosta jak barszcz ;), głównie szlakami wzdłuż jezior a i tak niektórzy kluczyli ale nikt się nie zgubił i wszyscy przyjechali przed końcem czasu. Jak jesteś sam możesz się pod kogoś podłączyć. Najlepiej jest jak jest mało osób ;) Szkoda że nie klasyfikują grupowo, byłoby ciekawiej. Są bardzo duże różnice czasowe dochodzące do kilku godzin. Jak jesteś dobry w mapie a nie masz pary w nogach jesteś w stanie zdobyć max pkt-ów w najkrótszym dystansie. Czyli wygrasz z kiepską średnia ;). Niektórzy nadrabiali po 20km i więcej a trasa miała 40km. Ja bardzo polubiłem te maratony tutaj każdy ma równe szanse wszystko zależne jest od Ciebie nie od sprzętu. Każdy może wygrać nawet ten co ma kiepski rower ;)
klosiu
| 13:41 czwartek, 7 stycznia 2010 | linkuj A to sie jezdzi w parach czy samemu? Maratonow na orientacje troche sie boje, przeciez tam trzeba jeszcze MYSLEC! ;) Ale niewykluczone ze sprobuje, w koncu jak ludzie w Nocnej Masakrze cala noc szukali punktow w 14 stopniowym mrozie to ja chyba jakos dam rade cos znalezc latem i w dodatku za dnia ;).
Maks
| 11:56 czwartek, 7 stycznia 2010 | linkuj Widziałem, wszystko zależy od pogody jak nie będzie padać to jadę;) Dolsk ma bardzo ładne jeziora co do okolic to nie jeździłem w tych rejonach myślę że na pewno warto odwiedzić. Generalnie szykuje się na Śnieżkę to będzie mój cel nr 1. Ja polecam Ci maraton na orientację w Gnieźnie organizuje go GKKG 22 sierpnia. Poprzednio Cena była 5zł a zabawa była super.
klosiu
| 11:32 czwartek, 7 stycznia 2010 | linkuj Bo jeszcze ostatnio w Powerade MTB doszedl maraton w Dolsku kolo Sremu. 10.04, akurat na przepalenie ukladu napedowego przed Murowana ;). Podobno ladna okolica.
Maks
| 18:30 środa, 6 stycznia 2010 | linkuj Zależy od pogody ...
Jak będzie pogoda to jadę ;)
klosiu
| 16:48 środa, 6 stycznia 2010 | linkuj Ech panie ja tez zarzucilem ostra diete i na glodniaka spac chodze... Nieprzyjemne, ale jest nadzieja, ze nie bede przeklinal dodatkowych 10kg pocac sie na jakims podjezdzie na maratonie ;). Ciekawy pomysl, maraton na rowerkach stacjonarnych. Pamietam ze cos takiego bylo w czasie maratonu w Krakowie, ale wtedy nie widzialem sensu, chyba ze po to zeby popatrzec na zgrabna instruktorke :). Ale nie 4h! ;)
A na Murowana Gosline sie szykujesz?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]