Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl

I niestety trzeba ponieść koszty ... :(

Wtorek, 6 lipca 2010 · dodano: 06.07.2010 | Komentarze 9

Dzisiaj umyłem rowerek zdjąłem korbę sprawdziłem blaty jutro się dowiem czy da się coś z nim jeszcze zrobić czy już nie i trzeba będzie kupić nowe. Niestety podczas szejkowania łańcucha kolejne ogniwko mi się rozsypało :( Mam jeszcze jeden łańcuch już ostatni w zapasie na nim przejechałem 2000km jeśli ten łańcuch będzie przeskakiwał to będzie kicha trzeba będzie zainwestować w nową kasetę i łańcuch. Przednia przerzutka też jest do wymiany. Ale wiadomo rowerek musi grać na Tip Top szczególnie napęd ;) Do Głuszycy rower ma chodzić jak złoto ;)
Kategoria Serwis



Komentarze
zabel
| 07:33 czwartek, 8 lipca 2010 | linkuj Maks, święta zasada: nie myjesz roweru, masz spokój. Umyjesz, to zawsze coś się znajdzie do wymiany ;)
hmm... wymieniam kasetę i łańcuch raz w sezonie, ale ja to leszcz jestem :)
klosiu
| 19:52 środa, 7 lipca 2010 | linkuj Rodman, to dlatego ze masz tylko jeden rower :). Ja tam na goralu przejezdzam maks 500km miesiecznie, raz czy dwa na miesiac mozna zmienic, trwa to 2-3 minuty.
Rodman
| 19:32 środa, 7 lipca 2010 | linkuj dla mnie to cudowanie z tymi łańcuchami, jakbym miał co tydzień - półtora zmieniać łańcuch to by mnie szlag trafił :P
pierdziele, nie zmieniam, jak się rozciągnie - wyrzucę :)
klosiu
| 10:40 środa, 7 lipca 2010 | linkuj Co tysiac to grubo za duzo. Jeszcze moze by przeszlo przy dwoch lancuchach, bo wtedy przerwa jest 1000km i lancuch moze sie przyjac z oporami, ale przy trzech lancuchach przerwa ma 2000 km i raczej nie ma szans na dotarcie sie lancucha.
Bezpieczne zmiany to co okolo 500km przy dwoch lancuchach i ok 300km przy trzech, choc po dwoch zmianach ostatnio trzeci lancuch mi juz raz czy dwa przeskoczyl. No ale te poprzednie 600km to byly ze 3 maratony w blotku i generalnie glownie gory.
Maks
| 10:13 środa, 7 lipca 2010 | linkuj Tak jak mówisz tulejka wypadła. Łańcuchy zmieniam co 1000km jeżdżę na 3. na razie tylko na jednym przeskakuje chce sprawdzić jeszcze 3-ci. Dzisiaj mam nadzieje wyprostują mi blaty nie mam niestety imadła :(
klosiu
| 09:57 środa, 7 lipca 2010 | linkuj A co ile ty zmieniasz te lancuchy ze ci tak przeskakuja? Jak sie maratony jezdzi to i 300km jest czasami za duzo. Ja ci sie ogniwko moglo rozsypac? Po prostu tulejka musiala wypasc, to normalne, wsadz ja z powrotem. Jak nie jezdzilem maratonow to naped mi wystarczal nawet na 11 tys km na jednym lancuchu, jak zaczalem jezdzic to wytrzymal dwa sezony, jakies 6-7 tys km na dwoch lancuchach. Zobaczymy ile wytrzyma na trzech, ale cudow sie nie spodziewam :).
Maks
| 19:42 wtorek, 6 lipca 2010 | linkuj Damian - Powiedz mi jeśli chodzi o napęd jak to wygląda z kosztami u Ciebie rocznie jak to wychodzi chce się przygotować jaka kasę muszę wrzucić ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zezca
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]