Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl

Siłownia US

Poniedziałek, 28 marca 2011 · dodano: 28.03.2011 | Komentarze 2

Mimo niedzielnej wycieczki połączonej na końcu podjazdami trening wypadł rewelacyjnie siła jest i to zdecydowanie większa niż rok temu. Obawiam się trochę wytrzymałości siłowej. Teraz zasłużony odpoczynek jeden dzień bo robienie interwałów jutro, byłby bezsensem. Jazda w terenie niestety jest na większym tętnie niż mi się wydawało.

1. Unoszenie tułowia z opadu: 3x20x10kg
2. Wiosłowanie na siedząco 1x6x36kg 1x6x36kg 1x12x42kg (US)
3. Skłony na ławeczce pochyłej 3x20
4. Wyciskanie poziome w siadzie na maszynie mięśnie górne 3x20x36kg
5. Wiosłowanie na stojąco 1x6x31,5kg 1x6x31,5kg 1x12x42kg (US)
6. Suwnica 1x6x130kg 1x6x130kg 1x12x170kg (US)
7. Prostowanie nóg w siadzie - Czworogłowe 1x20x36kg 1x20x32kg 1x20x27kg
8. Uginanie nóg w siadzie - Dwugłowe 3x20x32kg
9. Wspięcia na palce w siadzie - Łydki 3x20 (55kg)
10. Skośnie brzucha 3x20x36 na stronę

Na koniec 30 min jazdy w tlenie na eSpinnerze z czego 29:58min w tlenie
(tylko 30min bo siłownia dość mocno oblegana)

Teraz czuje wszystkie mięśnie ;)

Czas na siłowni: 1:47h

Jutro mycie rowerka oraz muszę coś zrobić z tylnym hamulcem bo niestety kiepsko hamuje. Nadchodzi powoli czas jazdy do pracy rowerem ;)
Kategoria Trening, Siłownia



Komentarze
Maks
| 11:22 wtorek, 29 marca 2011 | linkuj Na siłce lepiej mi się ćwiczy mięśnie. Poza tym obręcz barkową mięśnie kręgosłupa też lepiej ćwiczyć na siłowni. Ale jak najbardziej masz racje. Zamierzam więcej czasu spędzić na rowerze. Czego się boje najbardziej to wytrzymałości siłowej oraz radzenia sobie z kwasem mlekowym w terenie. Do tego dochodzi też technika nie powinienem ostatnio zaliczyć gleby która była dość bolesna myślę tutaj o żebrach :(. Na szosie czuje się mocno mogę jechać bez problemu bardzo długo. Myślę, że 100km w terenie to zupełnie inna bajka niż na szosie 200km. No chyba że pod wiatr) ;). Bardziej czułem się zmęczony w czasie jazdy w terenie co zresztą widzę automatycznie na pulsometrze. Zdecydowanie za dużo jechałem w strefie powyżej 150bpm.
Co jednak ciekawe kompletnie nie byłem zmęczony na drugi dzień a to dobrze wróży na maraton GIGA w Złotym Stoku ;)
Staram się robić wyjazdy tak aby połączyć wytrzymałość z siłą. W końcowej fazie treningu tlenowego kończyć kilkoma podjazdami.
Dzisiaj muszę zrobić rower tylny hamulec mnie strasznie wkurza. Albo jest za dużo oleju albo olej dostał się do klocków i tarczy. Efekt jest taki że w czasie zjazdu nie jestem wstanie zatrzymać tylnego koła.
Muszę też wyczyścić łańcuch i zębatki bo aktualnie mam pastę ścierną na napędzie.
Na weekend planuje zrobić jakąś setkę może 80km połączoną z treningiem siłowym podjazdy na Dziewiczej. Ale wcześniej muszę się trochę dobić aby te podjazdy naprawdę były odczuwalne.
klosiu
| 10:04 wtorek, 29 marca 2011 | linkuj No na jazdę w terenie musisz liczyć tętno z 20bpm większe niż na szosie przy podobnym tempie. Ja bym już olałte ćwiczenia na siłce, bo teraz to już się coraz mniej przekłada na jazdę rowerem. Lepiej juz wytrzymałość siłową ćwiczyć stricte rowerowo.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ijesz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]