Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl
  • DST 69.27km
  • Teren 60.00km
  • VMAX 52.72km/h
  • HRmax 165 ( 92%)
  • HRavg 149 ( 83%)
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening Interwałowy + podjazdy

Sobota, 24 kwietnia 2010 · dodano: 24.04.2010 | Komentarze 13

Dzisiaj ustawka ze Zbyszkiem i przygotowania do Karpacza ;) Mocne interwały na Dziewiczej próby podjazdu pod kilera zabrakło mi naprawdę niewiele ;) Zbyszek też ma coraz lepszą kondycję. W końcu zaczął jeździć z dużą kadencją która umożliwia wydalanie kwasu mlekowego który wierzcie mi naprawdę się wydzielał i to w dużej ilości wystarczy spojrzeć na tętno ;)
Zakupiłem nowe nabytki na Karpacz Oponki + Camela kupiłem też żele dzisiaj była próba generalna jedzenie co 10km picie jeszcze częściej ;) Zaowocowało to treningiem który nie był dla mnie aż tak męczący brak jakichkolwiek dolegliwości żołądkowych pozwalają twierdzić że warto się zaopatrzyć w żel. Ciągłe dostarczanie cukru pozwoliło na bardzo efektywną jazdę i szybką regenerację.
Tutaj należą się wielkie podziękowania dla Jarka i dla Maksymiliana Bieniasza za pomoc i wskazówki przy treningach.

Oponki Pythony zachowują się całkiem przyzwoicie. W przeciwieństwie do Ralphów lubią kopać się w piasku na ternach bardzo ubitych doskonale trzymają się nawierzchni i nie mają tendencji do ślizgania. Na podjazdach jak zauważycie ;), nie ślizgają się. na asfalcie chodzą cicho i są szybkie.

Trening bardzo udany Zbyszek spokojnie dasz radę zrobić MEGA w Karpaczu ;)
W tym tygodniu cel nr 1 doprowadzić rower do używalności bo napęd i cały rower jest w stanie opłakanym.
Jeden trening wytrzymałościowy. Pobić aktualną średnią na trasie Rusałka Strzeszynek Kiekrz - myślę że się uda ;)
Czwartek generalne czyszczenie i sprawdzenie wszystkiego. Piątek wcześnie muszę iść spać ;) w Sobotę wyjazd ;)



Tylko tyle zabrakło do podjazdu kilera ... © Maks

Ciągnie go do wodopoju ;) © Maks



Zbyszek zdobywa kilera ;)


Kolejne podejście ...


Wyznaczony cel niestety nie udało się osiągnąć wcześniej pokazałem Zbyszkowi na
jego rowerze że idzie podjechać do tych 2 drzew ;)


Druga pętla podjazdowa a było ich .... (sprawdźcie sami)


Mój udany podjazd jeszcze do niedawna nie udało się podjechać ;)


Tutaj już mój spokojny zjazd ;)


Zbyszek na pojeździe z tej łagodnej strony niewiele mu zabrakło...


Spokojny zjazd ...


Komentarze
Maks
| 10:52 wtorek, 27 kwietnia 2010 | linkuj Klosiu - Podjazd nie jest trudny technicznie ale za to bardzo siłowy szczególnie pod koniec;) Kiler na Dziewiczej i Morasko to bardziej techniczne podjazdy - więcej piasku korzeni . Cytadela to głównie siła. Specjalistą od podjazdów i zjazdów ( z tych osób z którymi jeździliśmy) jest Jarek zresztą zjazd z Kilera w jego wykonaniu zrobił na nas ze Zbyszkiem niesamowite wrażenie ;).
klosiu
| 10:34 wtorek, 27 kwietnia 2010 | linkuj Wstyd przyznac ale ja dalej nie wiem gdzie dokladnie ten podjazd w Gruszczynie jest :). Musze sie kiedys wybrac z mapa na rekonesans okolicy :).
siwex --> w Karpaczu pewnie bedzie pare trudniejszych momentow, ale nie sadze zeby taka Gluszyce przebil. I nie chce sie mylic, w Gluszycy pare zjazdow bylo juz dla mnie do sprowadzania, w Karpaczu nie chcialbym sprowadzac wiecej niz zjezdzac ;D. Tak czy inaczej, Poznan pokaze wam chociaz, jak sie podjezdza ;>.
Maks
| 20:40 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj siwex - Jedyny słuszny dla mnie dystans to GIGA ;). Zbyszek się zastanawia nad MEGA bo MINI to dystans dla matek z dziećmi ;) Myślę że spokojnie sobie poradzi zresztą po co ma czekać tak długo aż przyjedziemy ;)
siwex
| 20:06 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj No super ciesze się, że startujecie :) Jestem pewien, że nie będziecie żałować tylu kilometrów dojazdu. trasy w Karpaczu są boskie. Jaki dystans atakujecie? Giga ?
Maks
| 19:29 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj Rodman daj pod spodem komentarz i będzie ok ... ;)
Rodman
| 18:24 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj siwex, nie ściemniaj, żeby zjechać trzeba podjechać ;-P ...
Rodman
| 18:10 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj Maks, jak ty wklejasz filmiki, coś bym chciał umieścić a mi "nie idzie" , wtf ?! jak to się robi ?
Maks
| 13:46 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj Dun - Staram się ;)
Rodman - Nie dzień dzisiejszy spokojnie bez błotka można naprawdę dać czadu. Brakuje mi jeszcze podjazd od strony kilera, Morasko jak również Cytadela. Te podjazdy chce w tym roku zaliczyć ;)
siwex - Dla nas to będzie debiut jeśli chodzi o górski maraton. Mamy naprawdę sporo pokory jeśli chodzi o góry ;) I najważniejszym celem będzie ukończenie maratonu. Mam już pewną strategie jak jechać. Wiem w czym jestem słaby i nie będę szalał na zjazdach tak więc na pewno szansa jest.
siwex
| 12:50 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj No widzę grube ryby z Poznania szykują się do Karpacza - zobaczyć co to są maratony MTB. To fakt tego nie poznacie na Waszych górkach. Słyszałem, że tegoroczna trasa w Karpaczu (MTBMarathon) będzie prawdopodobnie najtrudniejszym maratonem w sezonie. Widzę, że kondycje na podjazdy to macie (u mnie cholerka nieco gorzej), trenujcie zjazdy, zjazdy i jeszcze raz zjazdy. Ma być sporo piekielnych zjazdów, singli. Może na zjazdach uda mi się Was dogonić :)
Pozdrawiam Poznaniaków i do zobaczenia na starcie w Karpaczu.
Rodman
| 08:47 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj no nieźle, trening pełną parą, Karpacz zaczyna się bać :)) !
fajnie podjechałeś w tym Gruszczynie, wobec tego pomysł o odwróceniu poznańskiej trasy maratonu jest jak najbardziej realny i co najważniejsze - przejezdny !
DunPeal
| 23:42 niedziela, 25 kwietnia 2010 | linkuj i to sie nazywa relacja :>
Maks
| 07:45 niedziela, 25 kwietnia 2010 | linkuj Nie na dziewiczej tylko w sklepie pracuje w Cykloturze na Ptasiej ;)
Drogbas | 04:56 niedziela, 25 kwietnia 2010 | linkuj Maks na Dziewiczej spotkałes mega mistrza - Maksymiliania ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ywala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]