Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl

Przemyślenia

Środa, 23 lutego 2011 · dodano: 23.02.2011 | Komentarze 9

Minęło trochę czasu trenowania i budowy kondycji i wytrzymałości. Muszę stwierdzić jedno. Zrobiłem wcześniej kilka podstawowych błędów mam nadzieje, że to się już nie powtórzy ;) Czuje wyraźnie wzrost wytrzymałości coraz lepiej poznaje swój organizm i jego możliwości które są oczywiście jeszcze w pełni nie odkryte. Zdecydowanie lepiej się czuje w trakcie i po treningu. Zmniejszenie objętości i obniżenie progu do LT do 150bpm przyniosło pozytywny skutek. Jest jeszcze problem z wykorzystaniem tego na rowerze. Myślę że jak się trochę ociepli i zejdzie sól z dróg to trzeba będzie sprawdzić jak duża jest poprawa. Pierwszy start w górach (Złoty Stok) jest dla mnie aktualnie najważniejszy to od niego będzie zależało tak naprawdę czy z jazdy na dystansach GIGA w górach będę czuł przyjemność taką jak na płaskim. Dzięki za cenne uwagi od wszystkich czytających tego bloga każdą uwagę czytam i analizuje ;)
Do najważniejszych celów w tym roku i na to się nastawiam jest poprawienie wytrzymałości Siłowej, Wytrzymałości Tlenowej i Wytrzymałości Mocy.



Komentarze
Maks
| 01:07 czwartek, 24 lutego 2011 | linkuj Maciej trochę ich było:

1. Oszacowałem próg LT zbyt wysoki co owocowało zarzynaniem się na siłowni.
2. Brak regeneracji przez zbyt krótki sen.
3. Zbyt mała ilość węglowodanów.
4. Źle ustawione treningi - zbyt długie treningi w dzień roboczy.

Oczywiście pomogły mi w tym osoby: Damian, Mamba i Klosiu

Nie trzymam się idealnie planu Friela bo niestety muszę zbudować bazę wytrzymałościową to jest na ten rok dla mnie podstawą.

Jeśli dość znacznie poprawi mi się średnie tętno z przejechanych maratonów to będzie mój sukces ;)
JPbike
| 22:05 środa, 23 lutego 2011 | linkuj Jasne Krzysztofie - doskonale pamiętam tamto Twoje przeżycie, tyle się działo ... :)
Plany startowe masz dobre. A XC - też w tym sezonie zamierzam zadebiutować, w kończącym sezon Puszczykowie (październik).
Dłuższe trasy ze Zbyszkiem - fajnie, jak zgramy się to walimy klasyka do Kołobrzegu :)
MaciejBrace
| 21:56 środa, 23 lutego 2011 | linkuj Jakie to błędy popełniłeś ?
Maks
| 20:40 środa, 23 lutego 2011 | linkuj Muszę zacząć jeździć na powietrzu, żeby się sprawdzić. Pierwszy raz jak wyjechałem w tamtym roku po zimie to miałem taką moc że Mistrz Yoda byłby dla mnie za cienki ;)
Ale oczywiście pokora jest niesamowita głównym celem jest dojechanie w określonym czasie i nie na ostatniej pozycji oraz to abym na kolejny dzień mógł normalnie funkcjonować. Jacek pamiętasz jak wyglądałem na drugi dzień po Karpaczu ?
Wiem jedno teraz dzięki karnetowi będę miał formę przez cały sezon rowerowy ;)
Jeśli chodzi o starty to głównie Golonka. U Grabka w Poznaniu jadę z Synem więc nie będzie ścigania. Poza tym kilka lokalnych maratonów. Chce też zaliczyć jedno XC aby się przekonać jak to jest jechać przez cały czas w trupa.
Chcemy ze Zbyszkiem zrobić kilka dłuższych tras bo nie samym ściganiem żyje człowiek, ale to wszystko zależy od pogody ;)
JPbike
| 17:18 środa, 23 lutego 2011 | linkuj Aha, nie pytajmy wielce szanownego Maksa o tamtejszy dystans :D
Rodman | 17:14 środa, 23 lutego 2011 | linkuj najprestiżowszy to może ... Głuszyca ;-P
JPbike
| 17:10 środa, 23 lutego 2011 | linkuj Racja, mi chodziło o najbardziej prestiżowy start naszego wspaniałego lidera M4 :)
Rodman | 17:01 środa, 23 lutego 2011 | linkuj Karpacz jest po Złotym Stoku :-) ...
JPbike
| 16:57 środa, 23 lutego 2011 | linkuj A Karpacz ? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eniem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]