Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl
  • DST 81.22km
  • Teren 40.00km
  • Czas 03:32
  • VAVG 22.99km/h
  • VMAX 44.22km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 168 ( 93%)
  • HRavg 154 ( 86%)
  • Kalorie 2748kcal
  • Podjazdy 461m
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB Marathon Dolsk

Sobota, 16 kwietnia 2011 · dodano: 16.04.2011 | Komentarze 15

Jako że na ostatnim maratonie w Murowanej mocno zakwasiłem mięśnie na samym początku próbując łapać szybkie pociągi. Teraz postanowiłem, że pojadę inną taktykę. Rozgrzewka 30min. Następnie start i jazda w górnym tlenie co ciekawe na starcie miałem tętno 106bpm nie mam pojęcia czy to było moje tętno bo z tym paskiem sigmy różnie bywa. Ale nie nie istotne start delikatny pierwsze 10km na średnim tętnie 156bpm i z prędkością średnią 22,47km/h. generalnie praktycznie prawie wszyscy mnie minęli, ale nieistotne. Główny cel, to osiągnąć czas poniżej 4h. Jechałem cały czas swoje w pewnym momencie lekko przyspieszyłem i jechałem z małą grupką ale cały czas lekko. Po drodze spotkałem Jarka który łatał dętkę :(. W śród tej grupki była Ania Tomica i Agnieszka Sobczak. W pewnym momencie chyba na lekkim podjeździe Wyprzedziłem Anię ale Agnieszka mi zaczęła dość szybko odchodzić cały czas była w zasięgu wzroku.
Między 10km a 20km moje średnie tętno wzrosło do 159bpm na tym odcinku średnia prędkość 24,67km/h. To był cały czas teren i moment gdzie goniłem małą grupkę. W pewnym momencie zauważyłem że Agnieszka została sama samotnie walczyła z lekkim wiatrem miała dość sporą przewagę jakieś 500m przede mną. Zbliżaliśmy się do części asfaltowej. Wiedziałem że na asfalcie ją dojdę ;). Między 20-30km to wyjazd na asfalt i gonitwa za Agnieszką. Średnie tętno 159bpm prędkość średnia na tym odcinku to 28,23km/h. Doszedłem ją i przez dłuższą chwilę jechałem na kole i odpoczywałem potem dałem zmianę i zaczęliśmy pracować doszliśmy kolejną osobę i jechaliśmy razem we 3. Między 30-40km reszta asfaltu + teren. Średnie tętno 158bpm i prędkość średnia na tym odcinku to 26,52km/h. Jechaliśmy ładny odcinek razem we trójkę w pewnym momencie gość zaczął lekko przyspieszać wjechaliśmy w teren na dość głęboki piasek widziałem że Agnieszka nie daje sobie rady w piasku zarzuciło ja dwa razy skręciłem w prawo i postanowiłem ją wyminąć i na pełnej prędkości przejechałem przez głęboki piasek praktycznie niewiele tracąc na prędkości. Nie ma to jak Pythony ;). Dołączyłem do gościa i dość długo pracowaliśmy razem i goniliśmy kolejną grupę. Na tym odcinku pierwszy duża porcja żelu (3 porcje) zapite wodą. Nigdzie się nie zatrzymywałem bo nie było takiej potrzeby. Izotoniki łapałem w czasie jazdy:). 40-50km średnie tętno na tym odcinku wyniosło 154bpm a prędkość 20,41km/h zacząłem odczuwać zmęczenie. Zaczęły mnie pobolewać lekko nerki ale dawałem radę i jechaliśmy razem doszliśmy w pewnym momencie większą grupkę razem pracowaliśmy dość intensywnie. W tej grupce był gość z numerem 60 Marek Wójcikowski ładnie szedł razem z grupą a za nim ja. W pewnym momencie gość który jechał sporo czasu ze mną wyszedł na szpicę i zaczął ostro ciągnąć, rozerwał grupę. Została jedna osoba na Kross'ie patrze bliżej a to Marcin ;) Gadaliśmy przez chwilę lekko odpoczywając i jadąc delikatnie. W pewnym momencie Marcin powiedział że staje na popas a ja jechałem dalej. Dogonił mnie przy piaszczystym punkcie kontrolnym którego niestety nie udało mi się pokonać bez podpórki ;). Drugi raz jak jechałem to nie było problemu ;) Dalej zacząłem przyspieszać i po chwili Marcina już nie widziałem. Co jakiś czas majaczył mi nr 60. Na 50-60km tętno średnie 151bpm i średnia na tym odcinku 21,23km/h. Wyraźnie czułem już zmęczenie, zmęczenie potęgowała myśl że muszę zrobić kolejne kółko mini :(. Ale dawałem radę za chwile upragniony asfalt gdzie można gonić nr 60 ;). W między czasie połączyliśmy się z Megowcami i zrobiły się tasowania to mi kompletnie nie pomogło :(. Udało mi się im usiąść na kole i przez jakiś czas jechaliśmy trochę szybciej. Między 60 a 70km średnie tętno to 149bpm a prędkość 19,25km/h. na tym odcinku biorę kolejny 3 porcyjny żel, ale za wiele nie pomaga. Zaczynam mieć problem z kondycją oddech nie jest równy czuje się jak bym biegł sprint z trudem nabieram powietrzę. Nie jest dobrze a trzeba jechać więc kręcę, paskudny teren do jazdy dużo piasku koleiny. Cały czas mam w zasięgu wzroku nr 60 ale nie mam już siły żeby go gonić jestem wyjebany. Poza tym straciłem rachubę kto mnie wyprzedza GIGA czy MEGA ?.
Nic jadę swoje meta już niedaleko wiedziałem że cel będzie osiągnięty ;)
70-81km średnie tętno: 151bpm a prędkość 21,32km/h już mi się nie chce jechać zero woli walki ale widzę że gość z nr 60 ma podobnie. Nie przyspieszył ;). Nie mam niestety siły go ścigać. Dojeżdżam za nim ze stratą do niego 1min. buuuuu.

na maratonie spotykam
Jarka
Jacka (JPbike)
Jacka (jacgol)
Przema
Mariusza ze znajomym
Pawła
Wojtka
Marcina (z3waza)
Marcina
Dorotę
Ryśka
i innych ...

Fajnie jest pogadać po skończonym maratonie.

Jeśli chodzi o cel główny został osiągnięty jeśli chodzi o cel 2 który się narodził przed samym maratonem (być przed Marcinem) również się udało.
Jest zadowolenie ale widzę że GIGA w tym roku jest poza moim zasięgiem kondycyjnym. W Złotym Stoku zmieniam dystans na MEGA. Przynajmniej dojdzie rywalizacja ze Zbyszkiem ;)

Wyniki:
112/124 open GIGA
17/19 M4

Maraton Dolsk 1 © Maks

Maraton Dolsk 2 © Maks

Maraton Dolsk 3 © Maks

W małej grupie na poczatku © Maks

Maraton Dolsk 4 © Maks

Drugie podejście jako jeden z nielicznych przejechałem ;) © Maks

Jak ja lubie takie wyzwania ;) © Maks


Zmiana łańcucha.


Komentarze
mlodzik
| 06:34 czwartek, 21 kwietnia 2011 | linkuj Ładnie pomknąłeś :). Twoje plany spełnione. Uzyskałeś czas sporo poniżej 4h. Trzeba cały czas ćwiczyć :). Gratuluję.
Maks
| 19:49 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj Darmowe ;)
Taki mam zamiar ...;)
Organizm mi niestety nie daje rady i jestem zmuszony przejść na MEGA. Ostatnio mam remont w domku i klops z jazdami jedynie w dni wolne :(
siwex
| 09:57 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj Gratulacje !!!
Fotki rewelka :)) Płatne?
W Karpaczu też jedziesz Mega ?
JPbike
| 21:08 wtorek, 19 kwietnia 2011 | linkuj Tyle wspaniałych fotek dzielny Maksie - zazdroszczę :)
Przechodzisz na mega w górach - słuszna decyzja !
MaciejBrace
| 14:28 poniedziałek, 18 kwietnia 2011 | linkuj Maks - a jak zwykle jestem chętny aby obczaić miejscówkę i podglądać lepszego.
Maks
| 08:34 poniedziałek, 18 kwietnia 2011 | linkuj W weekend planuje się upodlić jest ktoś chętny na interwały ?
Cytadela amfiteatr + Dziewicza + na koniec delikatny rozjazd ? Termin do ustalenia (2-3)h godziny jazdy.
z3waza
| 17:37 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj Dzięki za towarzystwo. Jeszcze się policzymy :D
Michał | 11:55 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj Czekam na konfrontacje na dystansie Mega : )
jacgol
| 11:28 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj fajne fotosy! chyba się spodobałeś kamerzyście;)
no to w Mega się potasuje;;; )
MaciejBrace
| 06:17 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj Gratulacje Maks - taka taktyka jest najlepsza aby jechać w miarę stałym i swoim tempem. Faktycznie czasami się traci bo trzeba samotnie pokonywać trasę - brak pociągu - ale to jest taktyka dla twardzieli.
Rodman | 06:05 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj fajne fotki wyczesałeś !
ekipa Mega dostaje zatem mocną zmianę ;-) i generalka drużynowa zaczyna wyglądać obiecująco :>
nie wspomnę o smaczku rywalizacji ze Zbyszkiem niczym Kolejorza z Legią albo lepiej Barcy z Realem ;-)))
pozdro & dozo

p.s. dajcie znać czy będę miał nocleg w Golden Stoku
rzepkok
| 23:10 sobota, 16 kwietnia 2011 | linkuj gratulacje - i znowu sukces !!! ;)
Jarekdrogbas
| 20:34 sobota, 16 kwietnia 2011 | linkuj Brawo za czas i wytrwałosc do samego konca.
Maks
| 20:09 sobota, 16 kwietnia 2011 | linkuj ;)
KeenJow
| 20:08 sobota, 16 kwietnia 2011 | linkuj Brawo!
A Zbyszka spotkałeś ? ;)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cnymo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]