Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl
  • DST 18.09km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:56
  • VAVG 19.38km/h
  • VMAX 33.12km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 167 ( 93%)
  • HRavg 120 ( 67%)
  • Kalorie 456kcal
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

Delikatny trening

Czwartek, 29 września 2011 · dodano: 29.09.2011 | Komentarze 6

Delikatnie w tlenie właśnie stwierdziłem, że w czasie maratonu to nie był skurcz naciągnąłem ścięgno. Czas gojenia około 2-3 tygodni :(
Dzisiejszy trening to sprawdzenie czy mogę jechać na maraton. Wygląda na to, że mogę jechać ale nie mogę dać z siebie 100%.
Dzisiaj wysoka kadencja bardzo małym obciążeniem. Jeśli na pierwszym okrążeniu na maratonie będzie mnie za bardzo boleć kolano to zjadę do mety.
Po treningu lekki ból :( Spróbuje je przesmarować maścią rozgrzewającą.

Jazda po ciemku pętli na Morasku, niezła ekstrema zwłaszcza na zjazdach i singlach ;)

Świetna temperatura do jazdy wieczorkiem na krótko ;)

cad: 81/114rpm


Komentarze
mlodzik
| 08:15 sobota, 1 października 2011 | linkuj Maks zawsze jeździ na "maksa" :D. Jeśli nie dasz z siebie 100% to przegrasz ze wszystkimi ;).
Musisz być twardy :D
Maks
| 11:01 piątek, 30 września 2011 | linkuj Mariusz - ja niestety potrzebuje dłuższej regeneracji a aktualnie mamy co tydzień maratony więc nie ma kiedy się zregenerować stąd te kontuzje. Dobrze, że to już ostatni maraton, później trochę jazdy dla fanu i zasłużony odpoczynek - okres roztrenowania.
Michałki jechałem na Maksa ale Osieczną już nie. Ponieważ nie zdążyłem się zregenerować jechałem cały czas w tlenie i asekuracyjnie. Zobaczymy jak mi pójdzie Wolsztyn. Jeśli uda się zregenerować ścięgno to postaram się pojechać ze średnim pulsem grubo ponad 150bpm ;)
klosiu
| 10:24 piątek, 30 września 2011 | linkuj Ja bym na twoim miejscu poszedł na jakieś BG fit, bo tak często sobie coś uszkadzasz przy nogach, że to nie może być przypadek :). Ciągle jakieś bóle mięśni, naciągnięcia, a moim zdaniem i tak na większości maratonów się oszczędzasz i nie jedziesz na maksa ;).
Maks
| 06:42 piątek, 30 września 2011 | linkuj kkkrajek18 - zastosowałem maść Dip Hot Coś podobnego - mam nadzieje że pomoże ;).
Konrad - naciągnięcie nie jest duże mam cichą nadzieję, że mi przejdzie do niedzieli. A Jak nie to będę miał okazję na poprawę czasu w przyszłym roku. Nie podchodzę do treningów jak zawodowiec zobacz sobie na ostatnie moje średnie i kadencję moja jazda to głównie jazda dla fanu i regeneracyjna trudno to nazwać zawodowym treningiem ;)
KeenJow
| 22:05 czwartek, 29 września 2011 | linkuj Zluzuj trochę Maks, do treningów podchodzisz jak zawodowiec, a zawodowcy tylko śpią-jedzą-trenują-jedzą-regenerują się-śpią. Jako amatorzy mamy jeszcze robotę, dom i masę innych obowiązków, które także obciążają organizm, często nie mniej niż trening. Polecam wypoczynek i pływalnię ze sztywno-nogim kraulem (bo wiele osób nie wie, że w kraulu nóg w kolanach nie powinno się zginać ;) )
kkkrajek18-remov
| 21:16 czwartek, 29 września 2011 | linkuj Polecam maść końską... pomaga na wszystko :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ziejl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]