Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl

Garmin i kalorie

Piątek, 9 grudnia 2011 · dodano: 09.12.2011 | Komentarze 4

Właśnie odkryłem na czym polegała zaniżona wartość kalorii w moim Forerunner 50.
Liczenie kalorii w czasie jazdy rowerem odbywa się tylko i wyłącznie jeśli posiadamy czujnik "Garmin GSC 10". Sprawdziłem doświadczalnie odłączając tętno kalorie były nadal liczone. Swego czasu jak nie miałem jeszcze Roxy to jeździłem z czujnikiem Garmina. Ale do rzeczy: Liczenie kalorii w Forerunner 50 Jest na podstawie czasu kadencji i prędkości. Garmin założył że jeśli kadencja jest niska i obciążenie jest niskie to oznacza że wzrost kalorii jest bardzo mały - Co oczywiście jest błędnym założeniem ponieważ możemy jechać pod górę i tętno jest bardzo wysokie. Dlatego jak startowałem w maratonach to liczba kalorii była mocno zaniżona myślałem wtedy, że Garmin nie bierze pod uwagę nachylenia a w rzeczywistości nie bierze pod uwagę tętna.

Nic jutro czas na trening.



Komentarze
klosiu
| 14:22 sobota, 10 grudnia 2011 | linkuj Pewnie dlatego liczniki posługują się ciśnieniem, że w gpsie pomiar w pionie jest obarczony znacznym błędem, mnie w samochodowym wysokość czasem skacze o 10m nawet jak stoję w miejscu. Przy ciśnieniu przynajmniej wyniki są porównywalne przy dwóch miernikach. Dopiero byś patrzył, jakby np Zbychu miał na tej samej wycieczce 100m przewyższenia więcej ;).
Maks
| 14:06 sobota, 10 grudnia 2011 | linkuj Mariusz - Czytałem na forum Garniaka dokładnie ten sam efekt jest Edge 705. Dzisiaj sprawdziłem na wykresie i zobaczyłem że tętno w moim Graminie F50 też jest zapisywane do pamięci co 5sek. Tak więc dokładność woła o pomstę do nieba. Jedyny licznik który jest dokładny to Edge 800 i Polar. Obydwa zapisują dane co sek. Niestety Polar może zebrać maksymalnie około 4,5h danych rejestrowanych co sekundę. Myślę tutaj o wersji najwyższej. Tak się zastanawiam co wybrać aby połączyć GPS i licznik i wychodzi na to że najlepszy jest Garmin Edge 800 choć też ma kilka wad to ma wiele plusów zapis śladu i wszystkich danych na karcie pamięci licznik kalorii jest już poprawiony. Co jest ciekawe to problem z wysokością wszystkie liczniki posługują się praktycznie ciśnieniem atmosferycznym i jak idzie front to wskazania są niestety do kitu E800 ma ciekawą opcję mianowicie można sobie ustalić kilka punktów jak się zna wysokość i wtedy E800 nam się automatycznie kalibruje jeśli będziemy przejeżdżać blisko tego punktu.

Bloom Sigma jest do bani jako pulsometr i jako licznik. Jako pulsometr ma tylko 3 strefy co jest minusem - większość liczników ma ich 5. Sigma ma zapis danych co 5sek. W związku z tym jak jadą 2 osoby z górki i chcesz stwierdzić jakie jest maksymalne nachylenie to każdy będzie miał inne. Sigma ma kodowanie w stosunku do innych czujników typu nie Sigma co daje się zauważyć podczas maratonu gdzie praktycznie nie wiesz jakie masz tętno.

W moim przypadku zależy mi na GPSie i liczniku razem wziętym. Jedyna opcja to E800. Czujnik GSC 10 przy prawidłowej baterii jest bardzo dokładny.

Wniosek jest taki że jako czujnik tętna i licznik to w tej chwili najlepszym rozwiązaniem jest Polar RS800 ze wszystkimi opcjami. Jedynym minusem jest to że nie ma mapy i oczywiście cena.
bloom
| 00:44 sobota, 10 grudnia 2011 | linkuj Moja sigma za 130 złotych nie ma tego problemu :D
klosiu
| 23:18 piątek, 9 grudnia 2011 | linkuj Czyli nic nie bierze pod uwagę ;)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa apotk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]