Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl
  • DST 105.44km
  • Czas 03:35
  • VAVG 29.43km/h
  • VMAX 59.25km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 166 ( 93%)
  • HRavg 138 ( 77%)
  • Kalorie 2269kcal
  • Podjazdy 441m
  • Sprzęt Szoska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Setka z rańca

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 3

Wyskok z rańca wsiadam na szoskę i jakoś dziwnie mi się siedzi jakby za nisko ale jadę. Przejechałem pierwsze 5 km kolano się zaczyna odzywać. Mija 15km cały czas czuje lekkie kłucie w kolanie. Nic coś trzeba z tym zrobić, zmieniłem pozycję podnosząc o około 3-4mm siodełko. No od razu lepiej po 20 km już nic nie boli ale jadę asekuracyjnie lekko z wiatrem. W okolicach Świerkówek robię postój na kolę i batonika. Mija mnie 2 szoszonów. Zaczyna mi brakować towarzystwa jazda samemu kolejne km nie uśmiecha mi się za bardzo i to w dodatku pod wiatr. Puki jest z wiatrem jest ok staram się trzymać prędkość 30-32km/h. Nie stanowi to problemu ;)
I tak mijają kolejne ka-emy afalcik miodzio ;)
Jestem już na nawrocie wyraźnie czuje wiatr miejscami jest naprawdę silny i uciążliwy. Za Uchorowem dostrzegam 2 rowerzystów majaczą mi w oddali koszulki Eski, przyciskam solidnie jadę 32-35km/h bardzo szybko ich dochodzę siadam na koło patrzę na licznik 24km/h nie no to jest za wolno ;). Wyprzedzam "starszego" ode mnie gościa chyba z żoną. Wychodzę przed nich i jadę 30km/h po chwili patrze jadą cały czas za mną na kole. Myślę sobie no dziadek zobaczymy ile dasz rady pociągnąć za mną ;) Zwiększam prędkość do 35km/h po chwili z górki mam 47km/h obracam się gościu trzyma koło no nie ;) zwiększam prędkość do 37km/h i trzymam przez cały czas aż do pierwszego ronda przed Murowaną oglądam się gościu jest z 50m za mną ale wydaje mi się, że jego żona nie dała rady a on spokojnie by ciągnął dalej ;). Zwolniłem poczekałem kiedy dospawają i w Murowanej usłyszałem magiczne słowo "Dzięki !". Też podziękowałem za wspólną jazdę ;) W Murowanej przerwa na lodzika i dalej w drogę. Od tego momentu km ubywają szybko po chwili jestem już w Biedrusku potem jadę przez poligon gdzie mocniej pocisnąłem na wzniesieniach wyprzedzając kilku gości na góralach. Przed Kiekrzem skręcam w lewo na Strzeszynek. W Strzeszynku spotykam kolejnego gościa ładnie ciągnie na góralu 30km/h wyprzedzam go jadę cały czas w okolicach 30-32km/h. Dojeżdżam do MC przy "Macro" nagle widzę gościa tego na góralu co go wyprzedziłem mija slalomem samochody ale jedzie za szybko, chce przeciąć pas ruchu aut które jadą z przeciwka o cholera co on robi ??? Wali centralnie w drzwi auta jadącego z przeciwka. Koło zamienia się w magiczną liczbę 8 łańcuch spada gość przechodzi na chodnik tworzy się zator. Nic pewnie przyjdzie mu zapłaci za wymianę i lakierowanie drzwi współczuje :(

Po chwili jestem w domu gdzie czeka na mnie ugotowany przez moją kochaną żonę obiad ;) Czas na uzupełnienie węgli.

Trasa



Komentarze
Maks
| 20:32 niedziela, 9 września 2012 | linkuj Dla mnie ten ruch co zrobił był kompletnie bez sensu zupełnie go nie rozumiem
Maks
| 20:29 niedziela, 9 września 2012 | linkuj Minął mnie jak stałem na czerwonym i nagle skręcił w lewo o 90* pewnie zamarzył mu się hamburger ;) Ale wydaje mi się że był zamulony bo kompletnie nie kontaktował gdyby auto jechało wolniej to byłby pod kołami.
josip
| 20:22 niedziela, 9 września 2012 | linkuj Ale jak, gość poszedł na czołówkę z samochodem? Bo nie do końca rozumiem...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zanic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]