Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tym razem lewe kolano

Wtorek, 16 października 2012 · dodano: 16.10.2012 | Komentarze 16

Wczoraj wchodziłem po schodach ale dość intensywnie i poczułem ból po stronie zewnętrznej (prawdopodobnie naciągnąłem wiązadło).
Zaczynam się zastanawiać co się dzieje z moimi nogami. Bo wydaje się że nie jeżdżę "mocno" i "dużo" a wyraźnie wygląda mi to na problem regeneracyjny. Co ciekawe nigdy nie miałem tego na rowerze MTB chodzi o to, że po jeździe na szosie tak około 100km mam zawsze tydzień nabite nogi. A może to zupełnie coś innego ?

Macie może jakieś pomysły co może być przyczyną ?








Komentarze
Gość | 09:38 sobota, 20 października 2012 | linkuj Proponuje rowery zamienic na motorowery;-)
klosiu
| 20:12 czwartek, 18 października 2012 | linkuj Niee, ani tu ani tu. To jest takie coś jak wzór na hrmax 220-wiek, sprawdza się w 50% przypadków. W dodatku jest możliwe do uzyskania przy bardzo wielu ustawieniach, złych i dobrych.
No i oczywiście jak już, to w szosie to działa. Bo w mtb zupełnie nie ma sensu, inne kąty ramy, różne długości mostka w zależności od przeznaczenia roweru itp itd.
MaciejBrace
| 20:03 czwartek, 18 października 2012 | linkuj Czy taka sama zasada obejmuje w szosie i MTB, że oś kierownicy powinna pokrywać się z osią piasty ?
Maks
| 18:40 czwartek, 18 października 2012 | linkuj Nie zupełnie ;)
Na samym początku miałem ustawione siodełko za nisko i za bardzo do tyłu oraz zbyt wysoko nosek. Skończyło się tak jak się skończyło plus bardzo duże obtarcia. Potem przesunąłem blok w prawym pedale i skończyło się bardzo silnym bólem prawego kolana w okolicach chrząstki. Potem kombinowałem z wysokością. Przez jakiś czas było ok.
Ostatnio na szosie poluźniło mi się siodełko i ostatnie 50km ostrej jazdy jechałem na siodełku za bardzo przesuniętym do tyłu nie wykluczam że to właśnie mogło być powodem tego, że miałem zapalenie w lewej nodze wiązadła (teraz już jest ok). Natomiast czuje wyraźnie brak siły w kolanach jak robię przysiad. To już nie jest to samo co na początku sezonu.
klosiu
| 17:52 czwartek, 18 października 2012 | linkuj No to cuda się dzieją :). Wszystko dobrze, a na jednym rowerze boli, a na drugim nie ;).
Maks
| 17:28 czwartek, 18 października 2012 | linkuj Dzisiaj zobaczyłem na sucho czy ustawienia są ok i były. Sprawdziłem też piastę przy górnym chwycie za klamkomanetki piasta zgrywa się z kierownicą. Też jest ok.

W sobotę będą fotki i filmik w czasie jazdy.
Kaz | 20:14 środa, 17 października 2012 | linkuj Starość Max, starość.
Trzeba nasmarować stawy.... Piwko 9 listopada?
Ekipa ta co zawsze.

Maks
| 19:37 środa, 17 października 2012 | linkuj Sprawdzę ustawienia szosy jeszcze raz w takim razie.
klosiu
| 19:21 środa, 17 października 2012 | linkuj Maks, z jakiego braku regeneracji? Przecież ty wcale dużo nie jeździsz. Musiałbyś mieć duże problemy ze zdrowiem ogólnie, żeby się z tego nie regenerować.
Kolana albo sypią się same w sobie, co jest dość rzadkie, albo sypią się ścięgna otaczające staw, co jest wynikiem albo nieprawidłowej pracy mięśni, albo braku rozciągania.
Nic nie naciągnąłeś, bo to boli od razu. To że boli po jakimś czasie świadczy pewnie o tym, że mięsień pracuje nieprawidłowo (=zła pozycja na rowerze) i przeciąża przyczep przy kolanie, a po jakimś czasie zaczyna się stan zapalny.
Maks
| 19:19 środa, 17 października 2012 | linkuj Co do ustawień brałem pod uwagę Zina Czyli dokładnie tak jak tutaj: http://www.rower.com/images/porady/sztyce/ustawienie.jpg

Postaram się zrobić fotki to ocenisz Mariusz ;)
klosiu
| 19:15 środa, 17 października 2012 | linkuj Acha, i patrząc na wasze ustawienia górali - na 80% masz za nisko siodełko i wtedy za duże obciążenia idą na czworogłowe i kolana :). Siedząc na siodełku, piętą buta powinieneś być w stanie zapedałować do tyłu, ale na styk, a nie swobodnie :).
Maks
| 19:13 środa, 17 października 2012 | linkuj Przemo jeszcze jedna rzecz jeżdżę na szosie z kadencją średnią 85-87rpm na tętnie średnim 75-78% prędkości między 29km/h - sam i 30-32km/h - jak jadę z kimś.
Jak przyjadę do domu to po około godzinie mam problemy żeby zejść ze schodów czuje się tak jakbym przejechał górski maraton. Te 2 kontuzje które miałem ostatnio nie przydarzyły mi się na rowerze. Tylko po kilku dniach od jazdy. Co nie znaczy, że nie są wynikiem jazdy. Nie wykluczam że one wynikają z dużego osłabienia organizmu który się nawarstwia z braku regeneracji.

Ale wiesz możesz mieć rację, że to są ustawienia roweru. ;)
klosiu
| 19:11 środa, 17 października 2012 | linkuj Faktycznie masz pewnie źle ustawiony rower, cudów nie ma. Zrób se klasyczne ustawienie, pięta na pedale w dolnym położeniu, siodełko ustawione tak żeby pion z kolana opadał na oś pedału z korbą w poziomie. Szkolna wiedza, co cię będę uczył ;). Dopiero z tego ustawienia coś modyfikuj jak nie będzie pasować.
Maks
| 18:13 środa, 17 października 2012 | linkuj Chodzi mi o mięśnie ;)
Rodman
| 18:08 środa, 17 października 2012 | linkuj tak , mam teorię, żebyś sobie porządnie ustawił rower - pedał - but - siodełko - sztyca

co to są "nabite nogi" ? ;-P
KeenJow
| 19:41 wtorek, 16 października 2012 | linkuj Szczerze, to mam nadziję, że się nie sprawdzi ale może : geny ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ieuno
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]