Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl
  • DST 104.00km
  • Czas 03:24
  • VAVG 30.59km/h
  • VMAX 63.50km/h
  • Temperatura 16.4°C
  • HRmax 171 ( 96%)
  • HRavg 137 ( 76%)
  • Kalorie 1639kcal
  • Podjazdy 377m
  • Sprzęt Szoska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogromcy komów ;)

Sobota, 21 września 2013 · dodano: 21.09.2013 | Komentarze 3

Dzisiaj ustawiliśmy się z Michałem na setkę wyjazd po południu. Generalnie spokojnie lekka jazda czasem trochę mocniej po zmianach. Paskudny wiatr dzisiaj był po południu. Próby pobicia kilku Komów ;). Jutro w planach lekki rozjazd z drugą grupą.

Dobra kadencja ;)


Po drodze 3 postoje.


  • DST 48.87km
  • Czas 01:44
  • VAVG 28.19km/h
  • VMAX 45.80km/h
  • Temperatura 9.4°C
  • HRmax 174 ( 97%)
  • HRavg 132 ( 74%)
  • Kalorie 724kcal
  • Podjazdy 262m
  • Sprzęt Szoska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trochę podjazdów

Czwartek, 19 września 2013 · dodano: 19.09.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj starałem się podjeżdżać z najazdu równym tempem każdy podjazd mocno i równo w siodle. Trening z Michałem.
Kategoria Szoska, Trening


  • DST 44.67km
  • Czas 01:31
  • VAVG 29.45km/h
  • VMAX 45.80km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 166 ( 93%)
  • HRavg 133 ( 74%)
  • Kalorie 638kcal
  • Podjazdy 137m
  • Sprzęt Szoska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielna rozkrętka zamiast ustawki

Niedziela, 15 września 2013 · dodano: 15.09.2013 | Komentarze 2

Dzisiaj ustawka w planach ale obudziłem się o 6:00 rano z potwornym bólem głowy wziąłem tabletki przeciwbólowe i jak się obudziłem to była 10:05 więc już odjechali :(. W planach pomysł na szybko może setkę się uda zrobić ;). Zabrałem prowiant picie i o 11 z minutami wyjazd. Tempo spokojne rozkrętka powoli. Co jakiś czas spoglądałem na chmury które zaczynały się kumulować Postanowiłem zrobić więcej kółek ale bliżej Poznania. Jazda w deszczu pod koniec sezonu nie należy do przyjemności. Wracając Obornicką spotkałem po drodze Michała który chciał dzisiaj dokręcić dłuższy dystans. Zaproponowałem że zrobimy jeszcze jedno kółko przez Złotniki - Kiekrz - Sobotę. Ale w połowie drogi zaczęło już dokumentnie gnoić i wróciliśmy Koszalińską. Hamulce shimano na mokrych obręczach nie za bardzo dają radę droga hamowania się bardzo wydłuża i trzeba uważać aby nie wpaść w poślizg. Tak więc ostrożna jazda już do samego domu.


  • DST 11.62km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 17.43km/h
  • VMAX 33.91km/h
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nareszcie

Czwartek, 12 września 2013 · dodano: 12.09.2013 | Komentarze 2

No nareszcie udało się znaleźć trochę czasu aby zająć się góralem. Wymieniłem tarczę jest zdecydowanie lepiej już nie ma rezonansu. Niestety jest jeszcze mały kwasik. Przy hamowaniu jak się nagrzeją klocki zaczynają szurać po tarczy. Nie jestem pewien czy przypadkiem nie padła sprężynka bo efekt jest taki że jak klocki się za mocno nagrzeją to zaczynają lekko ocierać o tarczę po chwili szuranie zanika. Tak więc są 2 możliwości sprężyna straciła sprężystość lub olej do wymiany. Nie jest to bardzo kłopotliwe bo to szuranie trwa krótko. Na dzień dzisiejszy zwiększyłem sprężystość sprężyny odciągającej tłoczki. Jeśli efekt się powtórzy oznaczać to będzie wymianę oleju.

W sumie pod koniec tego sezonu trzeba będzie wymienić olej w 2 klamkach. Olej w amorze + uszczelki i napęd kupić (kasetę + łańcuchy). Nowy suport accenta już czeka na wymianę. Ale to na przyszły sezon.

Trzeba było przetestować sprzęt więc najbliżej górce na cytadeli. Kilka podjazdów pod amfiteatr kilka zjazdów żeby przetrzeć tarczę.
Kategoria Poniżej 50km, Serwis


  • DST 45.93km
  • Czas 01:33
  • VAVG 29.63km/h
  • VMAX 46.30km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 174 ( 97%)
  • HRavg 137 ( 76%)
  • Kalorie 691kcal
  • Podjazdy 215m
  • Sprzęt Szoska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening z Michałem

Wtorek, 10 września 2013 · dodano: 10.09.2013 | Komentarze 2

Dzisiaj pobijaliśmy rekordy na Stravie ;) Od początku od razu ogień mocne tempo na zmianach po nawrotce już w deszczu. Końcówka to podjazdy na Morasku + podjazd od strony wysypiska kapitalnie się podjeżdża gdy jest kompletnie ciemno trzeba cisnąć a końca nie widać ;). Po dzisiejszym tempie na koszalińskiej na podjeździe już bolało ale za to zaraz za Łukaszem ;). Później już rozjazdowo tym bardziej że deszcz się nasilił i trzeba było uważać żeby przypadkowej gleby nie zaliczyć ;)


  • DST 78.71km
  • Czas 02:37
  • VAVG 30.08km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 21.9°C
  • HRmax 175 ( 98%)
  • HRavg 140 ( 78%)
  • Kalorie 1270kcal
  • Podjazdy 689m
  • Sprzęt Szoska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ustawka na Obornickim

Niedziela, 8 września 2013 · dodano: 08.09.2013 | Komentarze 2

W końcu na rower ;)
Dzisiaj mocny trening. Zaraz za miastem jazda na rancie przy 50km/h to była normalnie rzeźnia. Tutaj uzyskałem maksymalne tętno. Na prowadzeniu Łukasz Rakoczy, wiec nie ma się co dziwić ;). Tuż przed Maniewem stwierdzam, że to za mocno dla mnie i puściłem koło. Po chwili widzę że Maciej też odpuścił w planach miał coś spokojnego dzisiaj. Po chwili z Maciejem bardziej na spokojnie sobie kręcimy po drodze spotykamy jeszcze jednego szoszona. Niestety mieliśmy za mocne tempo więc nie dał rady do końca ciągnąć choć wydawało mi się że nie jedziemy zbyt mocno to faktycznie po tętnie widać że było.

Prawdopodobnie było to efekt regeneracji tyle czasu nie kręciłem że nie czułem że kręcę dość mocno jak na szoskę.


W sumie dobry trening wyszedł ;)

  • DST 44.58km
  • Czas 01:33
  • VAVG 28.76km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 168 ( 94%)
  • HRavg 123 ( 69%)
  • Kalorie 626kcal
  • Podjazdy 505m
  • Sprzęt Szoska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mocny trening z nowymi ustawieniami

Wtorek, 3 września 2013 · dodano: 03.09.2013 | Komentarze 0

Dzisiaj mocny trening z Michałem z nowymi ustawieniami (bloki + sztyca i mostek 110) zgodnie z kalkulatorem.

1. Bloki jednak trzeba lekko zmodyfikować.
2. Ustawienie mostka i sztycy trafiona w 10 ;) przynajmniej po przejechaniu tych 40 km nie ma kompletnie problemu z dolnym chwytem cała jazda też rewelacyjna. Trzeba bedzie zrobić dłuższy dystans aby się przekonać w 100%.

Dzisiaj 3 podjazdy za to solidnie nikt nie odpuszczał później jeszcze trochę lotnych premii na podjazdach już od dawna mnie skurcze nie łapały ;)

Reszta w tlenie.

Kupiłem podstawkę za dwie dychy licznik siedzi naprawdę mocno ;)

Licznik maratonowy można powiedzieć gotowy do startów. Co prawda nie ma pulsaka ale za to puls może iść z zegarka biegowego garmina. Jest to aktualnie najtańsze rozwiązanie i myślę wystarczające.


  • DST 65.00km
  • Teren 55.00km
  • Czas 03:15
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton w Nowej Soli

Niedziela, 1 września 2013 · dodano: 02.09.2013 | Komentarze 18

Dojechaliśmy w 5 osób na miejsce na miejscu rozgrzewka ustawienie w sektorach i start. Na początku utrzymuje się cały czas za Pawłem i Marcinem ale coś jest nie tak patrzę niżej torba z narzędziami wisi tylko na rurze odsiodłowej na jednym rzepie myślę sobie jak się trochę uspokoi to zapnę. Niestety przy okazji tej nerwówki Paweł z Marcinem mi odjeżdża nagle jakiś gość mnie szturcha i mówi mi że torba mi spadła k@#a zaczynam się cofać wyprzedza mnie spora grupa jedna druga przelatuje 3 sektor, w końcu znajduje torbę i wkładam ja do plecaka tam nie wypadnie. Zaczynam gonić udaje mi się dojąć pierwsza grupę drugą grupę w końcu dochodzę do czołówki 3 grupy prym przewodzi mocna ekipa M4. Siadam na kole patrzę na licznik aby sprawdzić jakie mam tętno i tutaj zonk ... Brak licznika no nic zaczynam wracać już przestaje liczyć ile osób mnie wyprzedziło cofnąłem się sporo do tyłu niestety nie mam pojęcia jak długo szukałem zanim doszedłem do wniosku że niestety nie mam co liczyć na znalezienie :/ Dupa Roxy 9.0 został pochowany. Jeszcze jest cień nadziei że grupa która ma posprzątać w lesie znajdzie. Dalsza jazda wiecie jak mogła przebiegać. Nie ma co pisać.

Kucze szkoda bo noga dzisiaj była całkiem w formie.

Znalazłem jakiś stary licznik nawet na chodzie tylko muszę podstawkę z przewodem kupić. Jak na razie to musi wystarczyć nie mam pojęcia tylko co do torby podsiodłowej chyba jednak zostanę przy Scott'cie bo Fizik nie zdał egzaminu.

Będę musiał kupić tarczę 160. Bo rezonans przy hamowaniu jest za duży.

Porównując do Bober'a to:

0,729 :(

Open: 107/119
Kat: 22/24

Na trasie maratonu w Nowej Soli © Maks


Trochę piasku w Nowej Soli © Maks


Trochę asfaltu © Maks


  • DST 32.19km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 20.99km/h
  • VMAX 34.92km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 163 ( 91%)
  • HRavg 124 ( 69%)
  • Kalorie 832kcal
  • Podjazdy 184m
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

Testy górala

Sobota, 31 sierpnia 2013 · dodano: 31.08.2013 | Komentarze 3

Dzisiaj z rana założyłem nowe szpeje i w drogę przetestować rower. Efekt zarąbisty bez problemów przerzutki chodzą jak masełko ;). Zresztą jak zdjąłem przerzutkę i porównałem z nową to już gołym okiem było widać, że jest krzywa.

Niestety pojawiły się nowe problemy. Sprawdziłem sprawdzianem łańcuch myślę że to są już jego ostatnie chwile. Prawie cały sprawdzian wszedł. Podczas jazdy przy lekkim hamowaniu prawą klamką hamulec wpadał w rezonans i zaczął wydawać takie dźwięki i przenosić drgania ma całą ramę. Gdy się zatrzymałem to o mały włos bym leżał nie mogłem się wypiąć bardzo duże luzy na blokach w prawym bucie. Dobrze że lewy jeszcze działa. Gołym okiem widać że czas na wymianę bloków butach. W zeszłym roku miałem problem z blokami i w związku z tym nie wiem czy teraz je wymieniać. Zaryzykuje i w Nowej Soli jeszcze stare bloki zostaną.

Ujawniły się także luzy na korbie ale udało się je skasować. Pozostał nieszczęsny hamulec. Po przyjeździe do "warsztatu" usunąłem warstwę szklistą i założyłem ponownie przetestowałem i jest trochę lepiej. Po przyjeździe do domu okazało się także że do wymiany jest tylna tarcza hamulcowa złapała luzy na sworzniach. Na płaskich maratonach pewnie przeżyje więc do końca roku ją zostawię. Muszę wymienić olej w klamkach i zaciskach.

Jeśli chodzi o nogi to trochę ustąpiło i myślę że teraz poprawa pójdzie szybko.

ech.... ciągłe wydatki.

Łańcuch już dogorywa © Maks



Lekka zmiana żółtego szlaku.
Zmiana żółtego szlaku © Maks


  • Sprzęt Szoska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowe szpeje do górala

Piątek, 30 sierpnia 2013 · dodano: 30.08.2013 | Komentarze 1

Kupiłem w końcu 2 przerzutki jutro montaż i testy. Cały czas czuje dwójki od niedzieli znaczy że kwas poszedł konkretny ;)
Linki u Mikołaja wymienione i na tyle ile można było wyregulować przód, mam nadzieje że nie będzie niespodzianek na GMP ;)

Na Nową Sól raczej cudów nie oczekuje ;)
Kategoria Serwis