Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl
  • DST 16.17km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 18.66km/h
  • VMAX 52.72km/h
  • Sprzęt Kelly's Magnus
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pólnocna część Moraska nadal nie zdobyta :(

Środa, 16 września 2009 · dodano: 16.09.2009 | Komentarze 25

Dzisiaj postanowiłem zdobyć Morasko od strony północnej.
Przeprowadziłem chyba z 8 prób lub więcej niestety nie udało się podjechać za drugim razem próbowałem podjechać na stojąco i niestety nie zdążyłem się wypiąć i zaliczona gleba tak nieszczęśliwie że lewa ręka lekko obdarta i porysowana. Po tym upadku psycha siadła i kolejne próby były niestety niedane. Podjechałem do połowy. Następnym razem spróbuje podjechać z wypiętymi pedałami. Coś czuje że nogi są słabe trzeba będzie w zimie bardziej popracować nad siłą. A może psycha leży ?
Kurcze nie wiem. Wiem jedno że muszę próbować. Może jeszcze w tym roku uda mi się podjechać. Podjazd od strony północnej jest bardzo techniczny. Najlepsze jest to że 2 gości przede mną lekko sobie podjechało. Jeden na siedząco drugi na stojąco.

No cóż na razie nie mogę dołączyć do grupy która pokonała Górę może następnym razem.


Komentarze
Anonimowy tchórz | 19:16 sobota, 19 września 2009 | linkuj http://photo.bikestats.eu/zdjecie,66733,po-kraksie.html
toadi69 | 14:34 piątek, 18 września 2009 | linkuj To się nazywa gleba:)
http://www.youtube.com/watch?v=DYzwmWgegN0&feature=related

Oraz coś w temacie rozcentrowanych kółek, błyskawiczne centrowanie koła
http://www.youtube.com/watch?v=fAFLj_BYBM8&NR=1
Maks
| 13:09 piątek, 18 września 2009 | linkuj Ja pewnie dzisiaj nie dam rady coś mnie grypsko chyba wzięło i mną telepie. Zobaczę jak będzie jutro ale raczej marne szanse ;(
toadi69 | 12:59 piątek, 18 września 2009 | linkuj Jeszcze nie odebrałem koła, więc dziś już nie zdążę. Jednak obiecali że jeszcze dziś będzie do odbioru po uzupełnieniu ubytków oraz wycentrowaniu. Więc jutrzejszy wyjazd aktualny, zgadamy się wieczorkiem.
Gdybym zdołał jednak dojechać na Morasko, to nie czekajcie, znajdę Was przy podjeździe.
Maks
| 12:41 piątek, 18 września 2009 | linkuj Rodman - To koniecznie musisz przyjechać ;)
Pozdrawiam
Rodman
| 12:35 piątek, 18 września 2009 | linkuj ja Cytadeli na razie nie podjadę - tylne koło w pewnym momencie zaczyna się ślizgac i tracę przyczepnośc , a na Morasku jeszcze nigdy w życiu nie byłem ?! ;)) ....
Dun | 20:37 czwartek, 17 września 2009 | linkuj zaplanujmy cos na przyszly tydzien pls, jade w sobote do karpacza na maraton, obiecalem sobie ze jutro nie bede jezdzil :>
toadi69
| 19:34 czwartek, 17 września 2009 | linkuj Będę jeśli tylko rowerek będzie sprawny.
Maks | 19:23 czwartek, 17 września 2009 | linkuj Ok spotkamy się wszyscy to pojeździmy. Na Morasku są fajne tereny można wybrać ciekawe single. Fajne interwałowe podjazdy, dużo korzeni i piasku.
Drogbas | 18:54 czwartek, 17 września 2009 | linkuj Ja podjade ;-) mogę iśc na pierwszy ogień!
klosiu
| 18:41 czwartek, 17 września 2009 | linkuj Buu, obcykacie sobie ten podjazd i potem ja bede musial gonic w chlodzie i glodzie zeby dorownac ;D
Maks
| 18:31 czwartek, 17 września 2009 | linkuj Spotkanie jak zwykle około 18:00 na końcu pestki na zajezdni autobusowej. Ja planuje jeszcze jutro uderzyć może Zbyszek też będzie.
Dun - tylko to nie są wyścigi żebyś się nie zgubił ;) To jest drugi koniec Poznania dla Ciebie
Pozdrawiam
DunPeal
| 18:00 czwartek, 17 września 2009 | linkuj hmm fajne, tyle ze nie za bardzo wiem gdzie to. ktos musi mi pokazac :)
Maks | 16:35 czwartek, 17 września 2009 | linkuj klosiu - Spoko możemy popróbować, zjechać też się da choć wygląda to nieciekawie widziałem na własne oczy ;)
klosiu
| 13:53 czwartek, 17 września 2009 | linkuj Maks --> zaciekawiles mnie, do tej pory tam nie podjezdzalem bo... w ogole mi nie przyszlo do glowy ze sie da :D. Jutro jade do Istebnej, ale jak wroce to mozemy sie umowic na obadanie tego podjazdu, co ty na to? :) O ile oczywiscie przezyje Beskidy ;).
Maks
| 13:34 czwartek, 17 września 2009 | linkuj Jarekdrogbas - Jasne muszę tam wrócić i muszę podjechać ;)
pozdrawiam
Jarekdrogbas
| 12:41 czwartek, 17 września 2009 | linkuj Psycha siada nie daj sie....
Maks
| 10:59 czwartek, 17 września 2009 | linkuj toadi69 - To już jest ekstremalna jazda coś takiego nie wchodzi w grę ;)
klosiu - Masz całkowitą rację najpierw chce obniżyć siodełko tak aby dotykać nogami podłoża to jest podstawa do technicznej jazdy i nauki. Myślę że mostek będę musiał obrócić teraz mam na +. Faktycznie kierownica podczas podjazdów niesamowicie idzie mi w górę niezależnie czy jadę na stojąco czy na siedząco. Kurcze przydałby się ktoś kto jest dobry w te klocki nie musiałbym tyle czasu zastanawiać się co robię źle...
pozdrawiam
Maks
| 10:48 czwartek, 17 września 2009 | linkuj Klosiu - Po belkach nie, trzeba omijać te belki ;)
pozdrawiam
toadi69
| 10:40 czwartek, 17 września 2009 | linkuj http://www.youtube.com/watch?v=GnVvlCj8Q2c&feature=channel

Powyżej masz technikę jazdy, a właściwie zjazdu i to ekstremalnego.
A na finał porządna gleba, facio sam już nie wstał po twardym lądowaniu :)
klosiu
| 10:39 czwartek, 17 września 2009 | linkuj kurcze, po tych belkach podjezdzales??? :) Ja tam mialem problem zjechac :). Co do podjazdow to czesto konfiguracja roweru ma spore znaczenie. Jak mialem zwykla sztyce i wyzej kierownice to czesto mi przednie kolo tanczylo na podjazdach, jak zmienilem sztyce na taka bez odsadzenia w tyl i obnizylem maksymalnie kiere jest o wiele lepiej.
Maks
| 09:47 czwartek, 17 września 2009 | linkuj toadi69 - Nie tylko km się liczą a tak na poważnie muszę poćwiczyć technikę jazdy. Muszę bardziej czuć rower, kiedyś stanie w miejscu i wyskoki nie były problemem teraz są ;)
Np ostatnia pana jaką miałem to była spowodowana tym że tylnego koła nie uniosłem do góry podczas podjazdu pod krawężnik.

Mam dwie górki do zdobycia:
Morasko i Cytadela podjazd od strony teatru.
Podejrzewam że jest moment gdzie popełniam błąd jak go znajdę to żadna górka nie będzie miała szans, no prawie żadna ;)
toadi69
| 07:56 czwartek, 17 września 2009 | linkuj Kiedyś i Ty podjedziesz, gratuluje zaparcia, mnie by się nie chciało, po pierwszym nieudanym podejściu bym sobie darował.
Maks
| 07:22 czwartek, 17 września 2009 | linkuj Już podaje to ten: http://www.youtube.com/watch?v=oageKoWClFQ
Pozostałe to małe miki ;)
pozdrawiam
klosiu
| 07:10 czwartek, 17 września 2009 | linkuj ktory to podjazd? Ten singielek miedzy sosnami? Czy ktoras ze sciezek z glownej piaszczystej drogi?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa azega
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]