Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl
  • DST 17.54km
  • Czas 00:49
  • VAVG 21.48km/h
  • VMAX 40.15km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 147 ( 82%)
  • HRavg 118 ( 66%)
  • Kalorie 382kcal
  • Podjazdy 76m
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom - Praca - Dom

Poniedziałek, 10 września 2012 · dodano: 10.09.2012 | Komentarze 8

Do pracy spokojnie. Niestety znów odzywa się kolano delikatne kłucie w okolicach chrząstki/łękotki - a myślałem że już jest znacząca poprawa ech.

Chciałem się wybrać na Michałki oj ja naiwny niestety bez całkowitego wyleczenia kolana nie ma sensu ćwiczyć mięśni. Tak więc treningi muszę przełożyć na później. Na rowerze na razie krótkie dystanse i miękko.
Kategoria Poniżej 50km, Praca



Komentarze
bloom
| 20:43 wtorek, 11 września 2012 | linkuj Ja używałem było lepiej ;) spr ;)
Maks
| 19:50 wtorek, 11 września 2012 | linkuj Nie a dlaczego ?
bloom
| 14:40 wtorek, 11 września 2012 | linkuj A używasz ściągacza ?
Maks
| 10:59 wtorek, 11 września 2012 | linkuj Kurcze nie dam rady jak tylko mocniej przycisnę to od razu zaczyna kłuć. Najgorsze jest po jeździe jak zaczynam chodzić to wtedy dopiero zaczyna boleć. Wygląda na to, że muszę rower odstawić i to przynajmniej do końca tygodnia i dać nodze odpocząć i się zregenerować. Dać sobie spokój na razie z szosą i wyjazdami po 100km.
Dzisiaj w robocie już mnie pobolewa jak chodzę zwłaszcza po schodach. Ból nie jest silny ale dokuczliwy. Poza tym zaczynam odczuwać mięśnie w lewej nodze która aktualnie jest mocniej obciążona. Kurcze a wszystko wskazywało na to, że jest ok w niedziele.

Od jutra zero kręcenia. Może w niedziele wyskoczę na lekkie pokręcenie jak nie będę czuł bólu podczas chodzenia. Chodzenie po schodach jest jakby wyznacznikiem stopnia regeneracji.

Myślałem że wystartuje u Kaczmarka ale chyba muszę się pogodzić z myślą nie dam rady kręcić w tempie maratonowym i podarować sobie start.

Szkoda kurcze szkoda :(

Dobrze, że zbliża się koniec sezonu mniej boli psychicznie :(
bloom
| 09:09 wtorek, 11 września 2012 | linkuj Sam jadę mini ;P Dawaj jedź :)
bloom
| 09:08 wtorek, 11 września 2012 | linkuj Sam jadę mini ;P
Maks
| 17:54 poniedziałek, 10 września 2012 | linkuj Jak pomyślę o tych kurwidołkach na końcu... :( Poświęcę ten maraton może u Kaczmarka wystartuje.

W przyszłym roku chciałbym wystartować na szosce.
bloom
| 16:34 poniedziałek, 10 września 2012 | linkuj To jedź mini ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wczes
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]