Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Maks z miasteczka Poznań, Os. Pod Lipami. Mam przejechane 23879.28 kilometrów w tym 9152.02 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.79 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl


MARATONY W KTÓRYCH BIORĘ UDZIAŁ


REPREZENTUJE TEAM

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Maks.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2011

Dystans całkowity:34.20 km (w terenie 30.00 km; 87.72%)
Czas w ruchu:01:36
Średnia prędkość:21.38 km/h
Maksymalna prędkość:38.30 km/h
Suma podjazdów:244 m
Maks. tętno maksymalne:180 (101 %)
Maks. tętno średnie:129 (72 %)
Suma kalorii:916 kcal
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:34.20 km i 1h 36m
Więcej statystyk

Garmin i kalorie

Piątek, 9 grudnia 2011 · dodano: 09.12.2011 | Komentarze 4

Właśnie odkryłem na czym polegała zaniżona wartość kalorii w moim Forerunner 50.
Liczenie kalorii w czasie jazdy rowerem odbywa się tylko i wyłącznie jeśli posiadamy czujnik "Garmin GSC 10". Sprawdziłem doświadczalnie odłączając tętno kalorie były nadal liczone. Swego czasu jak nie miałem jeszcze Roxy to jeździłem z czujnikiem Garmina. Ale do rzeczy: Liczenie kalorii w Forerunner 50 Jest na podstawie czasu kadencji i prędkości. Garmin założył że jeśli kadencja jest niska i obciążenie jest niskie to oznacza że wzrost kalorii jest bardzo mały - Co oczywiście jest błędnym założeniem ponieważ możemy jechać pod górę i tętno jest bardzo wysokie. Dlatego jak startowałem w maratonach to liczba kalorii była mocno zaniżona myślałem wtedy, że Garmin nie bierze pod uwagę nachylenia a w rzeczywistości nie bierze pod uwagę tętna.

Nic jutro czas na trening.


Siłownia - Okres podstawowy E2

Środa, 7 grudnia 2011 · dodano: 07.12.2011 | Komentarze 3

Tak mi się dzisiaj nie chciało iść na siłownie, ból przyczepów w kolanach po ostatniej siłowni jak robiłem SM daje o sobie znać. Trochę za ostro poszedłem z ciężarami. Dlatego postanowiłem dzisiaj trochę pokręcić na eSpinnerze i spalić trochę tłuszczyku tlenik 70%-80% tętna maksymalnego. Co ciekawe tak do 40 min organizm bardzo szybko się adoptował do warunków i tętno zaczynało spadać jak tylko lekko podkręciłem to zaraz szło ostro w górę. Ten efekt zniknął po 40 min. Po treningu lewa noga ok ból tylko się utrzymuje w prawej nodze ach te zakwasy. Poczekam w takim razie do weekendu z siłą.
Książkowy przykład na zrzucenie wagi ;) Choć pewnie w 90% to ubytek wody ;)

Przed treningiem:
Waga:
Ciężar - 78,7kg
Tłuszcz - 18,2%
Woda - 56,8%
Mięśnie - 39,7%

Po treningu:
Waga:
Ciężar - 77,7kg
Tłuszcz - 16,0%
Woda - 59,2%
Mięśnie - 41,3%
Kategoria Siłownia, Trening


Siłownia - Okres podstawowy SM

Niedziela, 4 grudnia 2011 · dodano: 04.12.2011 | Komentarze 11

Rozgrzewka 10 min bieżnia w tempie 10km/h.
Siłownia:
1. Unoszenie tułowia z opadu: 3x15x10kg
2. Wiosłowanie na siedząco 3x6x54,5kg
3. Skłony na ławeczce pochyłej 3x20
4. Wyciskanie poziome w siadzie na maszynie mięśnie górne 3x6x68kg
5. Wiosłowanie na stojąco (Brak)
6. Suwnica 3x6x180kg
7. Prostowanie nóg w siadzie - Czworogłowe 3x6x68kg
8. Uginanie nóg w siadzie - Dwugłowe 3x6x63,5kg
9. Wspięcia na palce w siadzie - Łydki 3x20x70kg
10. Skośnie brzucha 3x20x36kg na stronę

Rozjazd 15 min eSpinner + Sauna i do domciu

dzisiaj było ostro czuje że delikatnie naciągnąłem prawą czwórkę. Jak nie przejdzie do środy to zrobię tylko górę.

Waga:
Ciężar - 78,4kg
Tłuszcz - 16,0%
Woda - 59,6%
Mięśnie - 41,6%

Dobry trening do Środy laba ...
Coś waga mnie martwi że się nie chce ruszyć :(
Kategoria Siłownia, Trening


  • DST 34.20km
  • Teren 30.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 21.38km/h
  • VMAX 38.30km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 180 (101%)
  • HRavg 129 ( 72%)
  • Kalorie 916kcal
  • Podjazdy 244m
  • Sprzęt Kellys Blade
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takiem tam krecenie ;)

Sobota, 3 grudnia 2011 · dodano: 03.12.2011 | Komentarze 2

Dzisiaj udało mi się wyrwać dopiero o 14:00 wydawało mi się że jest ciepło więc zabrałem jesienne rękawiczki niestety po koniec trasy już nie czułem paluchów i musiałem wracać :(.
Reklama na mnie zrobiła wrażenie sarenka a po spodem napis: "Zamieszkaj z nami" i dalej cena za metr. Już niedługo trzeba będzie jechać 20km żeby pojeździć w lesie.
Jak przejeżdżałem wzdłuż torów kolejowych jechał pociąg do góry widniał napis "Kołobrzeg" ;). Przypomniała mi się trasa do Kołobrzegu, ech trzeba będzie powtórzyć wypad w przyszłym roku ;). Na otwartej przestrzeni paskudny wiatr. Ale za to w terenie zamkniętym miodzio gdybym wziął cieplejsze rękawiczki to bym jeszcze pojeździł. Jutro ruszam na siłownię trzeba w końcu zacząć okres podstawy. ;)

Tętno maksymalne na podjeździe na Morasku (o mały włos bym nie podjechał źle najechałem na korzeń)

cad: 76/103

Trudno utrzymać większą kadencję średnią w terenie.